Rychu Peja przedstawia "Red Zone"

Dzisiaj do sieci trafił kolejny klip z najnowszego wydawnictwa poznańskiego rapera, które ukazało się 18. grudnia. Nowy numer " Red Zone" to trafny komentarz do obecnej sytuacji w naszym państwie. W klipie użyto znane przebitki z mediów, które towarzyszyły nam w mijającym roku, co dosadnie skleja ten klip i utwór w całość.

"Red Zone to dość gorzki komentarz na temat zaistniałych wydarzeń na przestrzeni ostatnich miesięcy. Napisany w pierwszym lockdownie nie miał prawa bytu na Black Albumie wydanym we wrześniu. Utwór zrealizowano w momencie gdy po raz drugi pojawiły się obostrzenia (moment Czerwonej Strefy dla całego kraju) skutkujące zamknięciem wszelkich biznesów, zakazem handlu czy uprawianiem sztuki. W kontekście kwarantanny narodowej i nieobowiązującej (!) godziny policyjnej słowa o zakazie zgromadzeń brzmią dość sensownie. Klip mocno inspirowany blisko rocznym bilansem w postaci niepokojów społecznych zasilany tak dobrze Wam znanymi materiałami ogólnodostępnymi w sieci i tradycyjnych mediach. W ciągu ostatnich miesięcy premier prosił nas aby pozostać w domu i skierować swój gniew i niezadowolenie na niego i resztę rządzących polityków. A więc panie premierze dziś siedzę w domu ale nadal zabieram głos. Zgodnie z zaleceniami." 

Realizacja: Igor Wojtkowiak www.igorwojtkowiak.com Zdjęcia: Igor Wojtkowiak Materiały Archiwalne: YouTube Montaż: Igor Wojtkowiak, Peja Muzyka: Magiera, słowa: Peja, A. Mickiewicz, master: Michał Eptrom Baj