"Muzykę można poczuć w przyrodzie, w prawach natury."
DJ Wika
| Viola Łechtańska-Błaszczak
Wolność, akceptacja i tolerancja ? to wartości, które liczą się dla DJ Wiki. Wirginia Szmyt stara się uczyć szacunku do nich osoby młodsze od siebie. Niemal codziennie uczestniczy w spotkaniach, konwencjach, gra na imprezach międzypokoleniowych, ale też w klubach w całym kraju. Jest najstarszą djką w Polsce, a może i na świecie. Od lat walczy o prawa seniorów, o ich szczęście i zadowolenie z dnia codziennego. Chce udowodnić, że starość może być piękna. W połowie października leci do Moskwy na Światowe Forum Dojrzałości, na którym będzie miała swój panel. Pełna wiary, mądrości, energii odpowiadała na nasze pytania.
Jest Pani chyba najlepszym przykładem w naszym kraju na to, że nie tylko młodość, ale także wiek, w którym jesteście wy seniorzy może być ekscytujący i piękny.
Ja staram się odczarować starość. Jeżeli ktoś chce żyć długo to powinien żyć pięknie. Życie jest darem i trzeba go najlepiej jak tylko można wykorzystać. Radosne, dobre życie daje nam pozytywną energię. Dzięki temu przeciwdziałamy wielu chorobom, mamy lepszą odporność, możemy przeżyć każdy kolejny poranek radośnie. Naszym bogactwem może być też ciekawość życia i tego, co nas otacza. A te osoby, które wstydzą się starości i wieku sami sobie robią krzywdę. Trudno jest ukryć wiek. Nie działa tu nawet medycyna estetyczna. Nasza zewnętrzność to nie wszystko, nie ukryjemy tego, co mamy w środku. Kreuje nas nasze własne postrzeganie rzeczywistości.
Można powiedzieć, że muzyka pozwala Pani czuć się młodo? Bycie djem to jest domena młodości, również tę tezę Pani odczarowuje?
Muzyka pomaga nam seniorom budować nasze wnętrza, naszą wrażliwość. Muzyka daje aktywność, przeciwdziała samotności. Towarzyszy od zarania, od urodzenia do zejścia – kiedy witamy się grzechotką i kończymy ciszą. Dlatego muzyka jest taka ważna. Muzykę można poczuć w przyrodzie, w prawach natury – słychać ją w śpiewie ptaków i w szumie drzew. Dzięki niej z miłością można patrzeć na świat i na ludzi. Muzyka to samo dobro – ja jestem samym dobrem.
Jaką gra Pani muzykę?
Gram to, co jest potrzebne w danej sytuacji. Gram pod parkiet. Zazwyczaj standardy, lata, 70-te, lata 80-te, lata 90-te oraz nowości.
DJ to profesja, w której trzeba także nieco wiedzieć na przykład o obsłudze sprzętu muzycznego...
Ja powiem może skromnie. Nigdy nie uważałam, że jestem prawdziwym djem. Oczywiście, że los mi sprzyja – nigdzie się nie pcham, a wszędzie jestem. Jak gdzieś zagram raz, to zapraszają mnie znowu. Jest to potwierdzenie, że można się bawić kiedy stoję za konsoletą. Absolutnie nie konkuruję z młodymi osobami. Jestem pełna szacunku i uznania dla młodych djów, którzy skreczują, tworzą muzykę, czarują pięćdziesięciotysięczny tłum. Ja gram na międzypokoloniowych imprezach, dla seniorów. Jestem szczęśliwa, że ludzie są dla mnie sympatyczni. Prawdopodobnie ta sympatia wynika z tego, że jestem w tym wieku i jestem djem. Mam jednak nadzieję, że inspiruję młodych, pokazując, że nie musimy się bać starości, która i tak na nas czeka. Starość może być muzyczna, kolorowa, artystyczna, to od nas samych zależy, jak ją sobie zaprogramujemy, od tego, jacy jesteśmy.
Z całą tą ideą, filozofią życia, którą Pani proponuje innym będzie można się zapoznać oglądając film dokumentalny pt. "Wika!" w reżyserii Agnieszki Zwiefki. Kiedy będziemy mogli go obejrzeć?
Ten film będzie gotowy w przyszłym roku. To nie jest tylko film o mnie. Jestem tylko trzonem, wokół którego tworzy się cała akcja pokazująca przemianę naszego seniora.
Na czym ta przemiana ma polegać?
Stawiamy czoła stereotypom. Pokazujemy, że trzeba dostosować się do czasu, a nie odwrotnie. Trzeba zrozumieć, że żyjemy w XXI wieku, że musimy patrzeć w przyszłość, a nie tylko wracać z żalem i sentymentem do tego, co już było. Korzystajmy z tego, że możemy latać samolotami, korzystać z nowych technologii, z doświadczeń medycznych, możemy uśmierzyć ból czy młodzi korzystać z in-vitro. Sztuką jednak jest godzić tradycje, jak pielęgnowanie świąt czy spotkań rodzinnych, ze współczesnością. Mamy bardzo dużo ludzi wykształconych, więc musimy być mądrzejsi, bardziej otwarci, pełni empatii i musimy szanować życie. Ja jestem przedstawicielem pokolenia seniorów, ale tej grupy, która podobnie myśli.
Czego mogę Pani życzyć?
Każdy z nas ma jakieś marzenia. One nawet potrafią się spełniać, życie z marzeniami jest piękniejsze. Ja też mam takie marzenia. Każdy senior ma już na swoim koncie doświadczenia życiowe - już długo żyje, a może żyć jeszcze dłużej i szczęśliwiej. Wystarczy pozbyć się negatywnych emocji, zachować radość z życia i tą radość promować. Drugiemu człowiekowi należy podać dłoń w potrzebie, nie wolno promować nienawiści. Należy wspólnie dążyć do jedności w budowaniu naszego wspólnego słonecznego domu.
Fot. DK "Orle Gniazdo", DJ Wika i jej partner sceniczny DJ Kris - Krzysztof Barszcz