
TER 3 ? zaskoczenia nie będzie
| Józef Śliwiński
Po tym, jak garstka bohaterów uniknęła masakry zgotowanej przez frakcję fanatyków, czeka ich jeszcze przedarcie się do centrum dowodzenia. Zadanie to nie będzie proste. Mogą liczyć jedynie na niewielkie wsparcie ze strony regularnej załogi statku, na którym się znaleźli. Jednocześnie główny bohater będzie zmuszony rozwikłać zagadkę własnej tożsamości.
Pierwszy tom serii poraził mnie niczym grom. Byłem przekonany, że właśnie na naszych oczach rodzi się kolejna wielka, europejska saga. Był enigmatyczny, wyrazisty i znakomicie zrealizowany. Dwójka nie uderzała już z taką siłą, ale dawała nadzieję, że to tylko chwilowy spadek. Niestety, tom trzeci, który zamyka serię, nie oferuje wiele ponad domknięcie wątków.
Jedna z głównych intryg oparta o tożsamość głównego bohatera jest łatwa do przewidzenia. Przedzieranie się do centrum dowodzenia, to standardowe "kino akcji". Próżno w nim szukać "czegoś więcej". Choć rysunkowo jest nadal znakomicie, to plansze nie często dają rysownikowi Christophe'owi Dubois'owi takie pole manewru, jak wtedy, gdy mógł malować egzotyczne krajobrazy i kosmiczne monstra.
Jednocześnie byłoby krzywdzące twierdzić, że jest to komiks zły. Obiektywnie rzecz biorąc to dobry album i gdyby ktoś zapytał mnie, czy warto chwycić za tę trzytomową serię, bez wahania odpowiem, że jak najbardziej. Rozczarowanie bierze się z wysokich oczekiwań, jakie wzbudziła rewelacyjna pierwsza odsłona.
Trzeci tom "TER" kończy serię, skrupulatnie domykając wszelkie wątki. Jednocześnie nie ma ambicji, by samoistnie wnieść do niej jakąś większą wartość. W porównaniu z zachwycającym otwarciem pod kątem fabularnym wypada blado. Nieco słabiej jest też pod względem graficznym. Mimo tego seria, jako całość nadal się broni i fanom europejskiego sci-fi polecam po nią sięgnąć.
Więcej komiksów na Instagramie: komiksowy_pamietnik
Cena okładkowa: 65,00 zł
Format: 215x290 mm
Liczba stron: 64
Oprawa: twarda
Polski wydawca: Taurus Media
Data wydania polskiego: maj 2023
Data oryginalnego wydania: luty 2019