
FITmeansEAT.pl - świąteczny artykuł
Blog kulinarno-sportowy
|
Nasza dobra koleżanka Martyna Rost stworzyła blog kulinarno-sportowy FITmeansEAT.pl po to, by każdy z Was mógł się dowiedzieć, jak zdrowo i długo żyć. Martyna chce każdemu udowodnić, że rozsądne odżywianie oraz trening ma ogromny wpływ na kondycję i samopoczucie. Styl życia Fit nie musi kojarzyć się tylko z wiecznym byciem na diecie, jedzeniem tony sałatek i piciem hektolitrów wody. Zapraszamy więc na stronę: FITmeansEAT.pl. Znajdziecie tam mnóstwo zdrowych przepisów, propozycję krótkich treningów oraz ciekawe artykuły poruszające tematy związane z medycyną, odżywianiem oraz sportem.
Specjalnie dla czytelników Freshmaga autorka bloga przygotowała „świąteczny” artykuł: Jak nie przytyć w Święta i przeżyć je bez dodatkowych kilogramów? Sprawdźcie to:
Święta to idealna okazja, by pobyć z bliskimi, obdarowywać się prezentami oraz odpocząć od pracy. Wszyscy domownicy angażują się w ozdabianie mieszkań oraz choinki, a także starają się utrzymać świąteczny klimat aż do końca roku lub dłużej. Jest to również czas, kiedy w kuchni dzieje się magia. Mamy, babcie, ciocie i Wy stajecie na głowie, żeby zgodnie z tradycją przygotować dwanaście wyśmienitych potraw.
No właśnie… i co zrobić, kiedy na stole pojawiają się: tłusty karp, ciężkostrawna kapusta i różne rodzaje ciast?
Jeśli nie chcecie mieć wyrzutów sumienia oraz przeżyć święta bez obsesyjnego liczenia kalorii i zamartwiania się o swoją wagę, Martyna przygotowała kilka porad, które z pewnością pomogą Wam utrzymać formę lub też szybko do niej wrócić.
1. Postarajcie się zmodyfikować dania na tyle, ile się da tak, by nie były zbyt tłuste, pełne cukru czy pszennej mąki (oczywiście, jeśli przygotowujecie posiłki we własnym domu, bo wiadomo, że u teściowej, cioci, wujka wtrącanie się byłoby nieeleganckie:P).
Przykłady:
- cukier zastąpcie miodem lub dojrzałymi bananami,
- mleczną czekoladę zamieńcie na gorzką, minimum 70%,
- do sałatki warzywnej dodajcie jogurt grecki zamiast ciężkiego dla żołądka majonezu
2. Przed kolacją wypijcie jedną lub dwie szklanki wody. Wypełni Wam to żołądek, szybciej poczujecie się syci i spowoduje, że potrawy przez Was zjedzone będą się lepiej trawić.
3. Ten punkt napiszę dużymi literami: POD ŻADNYM POZOREM NIE OMIJAJCIE WCZEŚNIEJSZYCH POSIŁKÓW! Mam tu na myśli śniadanie, lunch lub obiad w zależności, o której zaczynacie wieczerzę. Jeśli uważacie, że chodzenie na „głodzie” przez cały dzień pozwoli Wam wpakować w siebie więcej podczas świątecznej kolacji, to jesteście w błędzie! Dla Waszego układu trawiennego będzie to koszmar. Spowolnicie metabolizm i będziecie czuć się ociężale.
4. Jedzcie wszystko, ale w małych ilościach. Jak to mama Martyny mawia: zasada MŻ (mniej żreć). Nikt nie każe Wam odmawiać sobie jakiejś potrawy. W końcu tyle się napracowaliście. Byłoby wariactwem, gdybyśmy zabronili Wam jedzenia, np. ryby, pierogów itp. Boże Narodzenie jest tylko raz w roku. Nie dajmy się zwariować! Zatem 1 duży talerz na garstkę każdej z dwunastu potraw i jeden malutki na kawałek ciasta.
5. Jedzcie powoli i dokładnie przeżuwajcie! Doskonale wiemy, że nie jest wcale to takie proste, bo sami mamy często z tym problem. Ale pamiętajcie, że wiadomość o sytości dochodzi do mózgu dopiero po 20min!
6. Większość z Was wybiera się pewnie na pasterkę. I bardzo dobrze, jeśli na nią IDZIECIE, a nie jedziecie. Każdemu z Was przyda się spacer, żeby zaczerpnąć świeżego powietrza i rozruszać ciało.
Już tak na sam koniec: ŻYCZYMY WAM WESOŁYCH, SPOKOJNYCH I JAK NAJZDROWSZYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA! Mamy nadzieję, że wdrożycie powyższe rady w życie i żaden z Was nie przeżyje wielkiego poświątecznego rozczarowania.
Jedzcie rozsądnie i cieszcie się życiem i zaglądajcie na blog:
www.fitmeanseat.pl
www.facebook.com/fitmeanseat
www.instargram.com/fitmeanseat