
Roller derby – Wrotkarskie szaleństwo
BAD TO THE BONE
|
Szukacie wrażeń? Jesteście żądni adrenaliny? Kawa wam nie wystarcza? Przeczytajcie wywiad z współzałożycielką poznańskiej drużyny roller derby – „Bad To The Bone”, która przybliży nam zasady tej mało popularnej w Polsce dyscypliny sportowej, a także opowie z czym się wiąże uprawianie tego wyczynowego sportu.
Czym jest Roller Derby?
Roller Derby to drużynowy sport wrotkarski mający swoje korzenie w Ameryce. Mecz rozgrywany jest na owalnym torze, trwa on godzinę i jest podzielony na dwie połowy, na które składają się maksymalnie dwuminutowe jamy (wyścigi). Każda drużyna wystawia maksymalnie czternaście zawodniczek na mecz, po pięć na dany jam - jedną jammerkę (ścigającą, zdobywającą punkty) i cztery blokujące. W jednej i drugiej drużynie jammerka jako jedyna zdobywa punkty, poprzez wymijanie przeciwniczek, których zadaniem jest jej to uniemożliwić.
Historia tego sportu sięga lat 30. XX wieku, kiedy to na pochyłych torach organizowano maratony na wrotkach. Ówczesne wydarzenia miały bardzo mocny charakter widowiskowy, aktualnie sport ten jest objęty szeregiem zasad, za które odpowiedzialna jest międzynarodowa organizacja WFTDA (Women's Flat Track Derby Association).
Do jakiej grupy odbiorców jest kierowane?
Roller derby kierowane jest do każdego! Kiedy bywamy na trybunach Berlińskiej areny, gdzie rozgrywają się oficjalne mecze, otwarte dla publiki widzimy zarówno rodziny z dziećmi jak i ludzi starszych. Jest też sporo osób związanych ze środowiskiem około punkowm. Ważne jest jednak to, że w tym sporcie nie ma żadnych podziałów. I to jest właśnie fenomenalne! Nie ważne czy jesteś z drużyny z Polski, czy ze Stanów, kolebki tego sportu. Jeżeli akurat wybierasz się na wakacje za granicę, a Twoja torba wyposażona jest we wrotki i zestaw niezbędnych ochraniaczy, zawsze możesz liczyć na wspólny trening z tamtejszym teamem. Znam to z autopsji! Innym ważnym aspektem jest fakt, że w sporcie tym nie ma żadnych barier związanych z wiekiem czy codziennym stylem życia zawodniczek. W naszej drużynie różnica wieku między najstarszą, a najmłodszą zawodniczką wynosi aż 20 lat, ale nikt jej totalnie nie odczuwa! Wszystko robimy razem i w tym tkwi cała energia.
Dlaczego ten sport jest szerzej w naszym kraju nieznany?
Aktualnie sport ten przeżywa swój drugi rozkwit w całej Europie. Jesteśmy pierwszą polską drużyną. Istniejemy już dwa i pół roku, a w ślad za nami poszły inne miasta. Wspólnie staramy się popularyzować ten sport organizując treningi otwarte i mecze, oraz udzielając wywiadów do gazet czy telewizji. Myślę, że jesteśmy na bardzo dobrej drodze! Gdyby tylko jeszcze nasze społeczeństwo przestało bać się nowości i zaczęło dostrzegać coś więcej prócz piłki nożnej, byłoby lepiej... :)
Dlaczego akurat Poznań jest miastem, który miałby promować roller derby i czy jest szansa, że owe miasto stanie się polską stolicą tego sportu?
Jak już wspominałam, jesteśmy pierwszą polską drużyną. Do tej pory uczestniczyłyśmy w paru bootcampach pod okiem doświadczonych trenerów i zawodniczek zza granicy, zapraszałyśmy gości z innych krajów oraz brałyśmy udział w treningach poza Polską. Na swoim koncie mamy również scream (mecz treningowy) z berlińską drużyną oraz uczestnictwo w Pierwszym Warszawskim Turnieju Roller Derby. Staramy robić się wszystko co tylko możemy, by stawać się lepszymi. Naszemu miastu brakuje świeżej energii w sporcie, a my jesteśmy idealnym przykładem by móc to zmienić!
Czy jest męski odpowiednik roller derby?
Oczywiście, że jest! Rokrocznie powstaje wiele męskich drużyn na całym świecie. W Polsce jeszcze nie znaleźli się odważni, aczkolwiek dysponujemy panami na wrotkach, którzy spełniają się w roli sędziów :)
Jaką przyszłość ma ten sport?
Ciężko przewidzieć mi przyszłość tego sportu. Jednak patrząc na naszych najbliższych zachodnich sąsiadów, jestem dobrej myśli. Na ten moment wszystko robimy zgodnie z zasadą DIY (do it yourself) i jest to strasznie ciężkie, ale mamy dużo siły, czego świadectwem mogą być nasze dotychczasowe działania. Słyszałam kiedyś o planach aby roller derby stało się sportem olimpijskim, nie wiem ile w tym prawdy. Wszystkie drużyny w Polsce dążą do stworzenia wspólnej ligi. Jesteśmy w stałych kontaktach z zagranicznymi zawodniczkami, które są zaangażowane w rozwój roller derby na świecie, więc po raz kolejny napiszę - robimy wszystko co możemy! Będzie dobrze!
Co jest potrzebne, aby samemu uprawiać tą dyscyplinę?
Samemu dyscypliny tej nie da się uprawiać, jest to sport drużynowy :) Zwracamy szczególną uwagę na obecność i oddanie się treningom. Aby przystąpić do drużyny należy mieć przede wszystkim chęć. Jeżeli nie umiesz jeździć na wrotkach - nauczymy Cię, to nie jest żadna przeszkoda. Treningi opieramy na własnych doświadczeniach. Jesteśmy wyrozumiałe, wiemy, że początki często bywają trudne. Chcąc trenować roller derby, musisz wyposażyć się we wrotki, kask oraz zestaw niezbędnych ochraniaczy - na kolana, nadgarstki, łokcie i szczękę. Są to nieodłączne i konieczne elementy by uczestniczyć w treningu. Zapraszamy do drużyny - BAD TO THE BONE Roller Derby Poznań!
Jako, że roller derby w Polsce jest sportem wciąż szerzej nieznanym, to zawodnicy a także sama dyscyplina wciąż potrzebują wsparcia. Na portalu polakpotrafi.pl można wesprzeć poznańską drużynę w celu zorganizowania pierwszego oficjalnego i międzynarodowego meczu w Polsce. Jeżeli zainteresowała cię ta dyscyplina albo masz już dosyć piłki nożnej czy też siatkówki to klikaj tutaj: https://polakpotrafi.pl/projekt/mecz-roller-derby
fot. Edyta Zaworska