
PDG Gawrosz
Sheller
|
Fanom poznańskiego rapu Shellera zdecydowanie nie trzeba przedstawiać. W zeszłym roku ukazał się pierwszy solowy legalny krążek artysty o tytule „PDG Gawrosz”. Album wydany został nakładem wytwórni Szpadyzor Records. Zapraszamy do sprawdzenia wywiadu z Shellerem, w którym artysta opisuje szczegóły powstawania płyty, opowiada o swoich inspiracjach, obserwacjach jak również planach na przyszłość. Patronem medialnym płyty „PDG Gawrosz” jest m.in. magazyn FRESHMAG.
Fanom poznańskiego rapu Shellera zdecydowanie nie trzeba przedstawiać. W zeszłym roku ukazał się pierwszy solowy legalny krążek artysty o tytule „PDG Gawrosz”. Album wydany został nakładem wytwórni Szpadyzor Records. Zapraszamy do sprawdzenia wywiadu z Shellerem, w którym artysta opisuje szczegóły powstawania płyty, opowiada o swoich inspiracjach, obserwacjach jak również planach na przyszłość. Patronem medialnym płyty „PDG Gawrosz” jest m.in. magazyn FRESHMAG.
FM: Dlaczego na Twój legalny solo debiut fani rapu musieli czekać tak długo?
Sheller: Po drodze byłem zajęty innymi projektami. I tak na serio nie rozkminiałem robienia solo płyty, aż do wydania "Unhuman Mixtape". I z tego miejsca obiecuję wszystkim fanom, że na drugi solowy album nie będą musieli czekać tyle czasu ...
FM: Kto to, lub co to jest Gawrosz? Dlaczego użyłeś tego sformułowania jako tytuł płyty?
Sheller: PDG Gawrosz to jest jeden z moich nickname`ów, który użyłem pierwszy raz w utworze "Mistrz Tu Jest". A słownikowo oznacza urwisa, łobuza co pasuje do mnie idealnie, bo robię grandę na bitach (uśmiech).
FM: Okładka Twojego albumu zainspirowana jest obrazem przedstawiającym rewolucję francuską. Dlaczego zdecydowałeś się wykorzystać ten motyw? Powiedz proszę więcej o tym pomyśle i o wykonaniu …
Sheller: Każdy może się doszukiwać głębszego przesłania w tej okładce i bardzo mi się podobają niektóre interpretacje. Ale nawiązałem do tego obrazu przede wszystkim ze względu na obecność Gawrosza. Moi rodzice mają książkę o Eugène Delacroix, gdzie są zdjęcia jego obrazów i ten szczególnie utkwił mi w pamięci. Kiedy wymyśliłem tytuł albumu, wiedziałem już jak ma wyglądać okładka. A realizacją mojego pomysłu zajął się Jan Pawlak z TakeOneStudio.
FM: Nagrałeś z Pihem kawałek parafrazujący piosenkę "Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy" Elektrycznych Gitar. Skąd ten pomysł? Jak doszło do tej współpracy?
Sheller: Tak jak większość pomysłów i ten przyszedł pod wpływem chwili. Miałem potrzebę oczyszczenia duszy i wyrzucenia wszystkich brudów z siebie. A że akurat gdzieś mi się obił o uszy utwór Elektrycznych Gitar, stąd to lekkie nawiązanie. Co do Piha to był jedyną osobą, którą widziałem na tym tracku. Jak to kiedyś Rychu napisał: "Pih, największy dramaturg w pierdolonym polskim rapie" w 100% się z tym zgadzam.
FM: W kawałku "Ostatnie pokolenie" rapujesz o tym, że dzisiejsza młodzież ma dziś łatwy dostęp do mediów, muzyki, przez co inaczej do niej podchodzi. Natomiast pokolenie starsze, które reprezentujemy my, miało o wiele trudniej, a po przegrywane kasety trzeba było często jechać na drugą stronę miasta. Uważasz, że nasze czasy były lepsze, że starsze pokolenie słuchaczy rapu różni się od młodszego? Jeśli tak to czym?
Sheller: Stare czasy może nie tyle, że były lepsze, ale na pewno miały swój urok. Dziś do wszystkiego jest łatwiejszy dostęp co ma swoje dobre i złe strony. Uważam, że dzieciaki, które hurtowo ściągają albumy nie potrafią docenić rapu tak jak my go doceniamy. Kiedyś człowiek słuchający Onyx`ów, czy Kool G Rap`a nie hejtował np Jurassic 5 za spokojniejsze brzmienie i inny przekaz. A dziś niestety ludzie plują jadem na prawo i lewo zamiast cieszyć się, że mamy tak dużo zajebistego rapu, w tak wielu odmianach …
FM: Powiedz proszę czego słuchasz aktualnie w domu? Jakie albumy są Twoimi klasykami?
Sheller: Aktualnie katuję nowego WC "Revenge Of Baracuda", poza tym często wracam do starszych płyt. A co do tych osobistych klasyków to za dużo by wymieniać, ale na pewno zaliczył bym do nich Icu Cube`a "The Predator" i "Death Certificate", dalej Scarface`a "The Diary", M.O.P. "To The Death", Onyx "Bacdafucup". To są płyty, na których się wychowałem i które miały bardzo ogromny wpływ na to jak dziś robię rap.
FM: Jakie plany koncertowe? Czy w okresie wiosennym spodziewać możemy się ekspansji PDG Gawrosz?
Sheller: Tak, obecnie jestem w trakcie trasy z Kaczorem, na której promujemy swoje płyty. Wiem, że mam już zabookowane parę kolejnych sztuk, tak więc trochę pojeżdżę z Gawroszem. Sprawdzajcie www.shellerini.pl, gdzie na bieżąco pojawiają się informacje na temat koncertów.
FM: Jakie masz plany na przyszłość? Czy myślisz już nad kolejnymi projektami?
Sheller: Mam parę zaległych, gościnnych zwrotek do napisania. I jak tylko się z tym uporam to zaczynamy ze Słoniem pracę nad albumem WSRH. Od razu dodam, że będzie to projekt na autorskich bitach. Koniec z mixtape`ami na jakiś czas (uśmiech).